Zalegalizują radia internetowe jedną umową?

Możliwe, że już niedługo dzięki konsorcjum Ale Media Polska, wydawcy polskich internetowych rozgłośni radiowych, którzy do tej pory transmitowali swoje audycje przy wykorzystaniu nielegalnego oprogramowania oraz muzyki pobranej przez p2p, będą mogli odetchnąć z ulgą. Ale Media, choć odpłatnie, załatwi wszelkie formalności.

Aby móc nadawać w Sieci wystarczy komputer, mikrofon i słuchawki, muzyka, odpowiedni program i serwer zapewniający przesył strumienia audio. Stosunkowo łatwo można skompletować cały zestaw i niskim kosztem uruchomić radio internetowe. A co z jego legalnością?

Ostatnio największym problemem polskich, amatorskich rozgłośni radiowych w internecie stało się źródło pochodzenia prezentowanej muzyki, kiedy wytwórnie płytowe zaczęły domagać się swoich praw. Aby móc legalnie działać na tym rynku należy posiadać licencje na muzykę zakupione w polskich wytwórniach płytowych, organizacjach zrzeszających artystów (ZAIKS, STOART, ZPAV), prowadzić działalność gospodarczą, posiadać licencjonowane oprogramowanie.

Ale Media Polska oferuje podpisanie jednej umowy, na mocy której wydawca rozgłośni internetowej zostanie przyjęty pod skrzydła konsorcjum. Dzięki temu nie będzie musiał się martwić o legalność swojego sygnału. W ramach abonamentu, który, zdaniem Ale Media, jest nieporównywalnie niższy od składek opłacanych wytwórniom, stacja zrzeszona otrzyma również, m.in. zniżkę na oprogramowanie do prowadzenia audycji, dostęp do zasobów muzycznych czy profesjonalną oprawę dźwiękową.

Rozgłośnia radiowa w zamian za ofertę Ale Media musi opłacać miesięczny abonament w wysokości 150 zł (+ jednorazowo opłata aktywacyjna 300 zł), wysyłać wykaz wykorzystanych utworów licencjonowanych przez wytwórnie do Konsorcjum oraz chronić wszelkie powierzone materiały.

Comments are closed.