Polskie kasyna w sieci tylko dla monopolistów?
W naszym kraju internetowy hazard jest coraz bliżej legalizacji. Według Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową wpływy do państwowej kasy z tego tytułu mogą być niemałe. Wątpliwości budzi jedynie to, czy internetowy hazard powinien być zmonopolizowany. Chce tego Ministerstwo Finansów.
Według raportu opublikowanego na stronach IBnGR wpływy budżetowe z tytułu podatku od gier odprowadzane przez legalnych operatorów internetowych mogą wynieść nawet 133,10 mln zł.
W 2005 roku wpływy do budżetu z tytułu podatku od gier wyniosły 805,7 mln zł. Żadne formy zakładów i gier internetowych nie były tu uwzględnione, bo internetowe kasyna nie są u nas legalne. Tak naprawdę jednak wirtualne kasyna juz u nas działają, ale w szarej strefie. Według danych podawanych przez Rzeczpospolitą, Polacy zostawiają w nich ok. 700 mln zł. Trudno je zlikwidować, bo większość firm prowadzących polskojęzyczne strony tego typu działa za granicą.
Już w listopadzie było wiadomo, że resort finansów doszedł do wniosku, że państwo powinno na grach zarabiać więcej, dlatego ustawa o grach losowych i zakładach wzajemnych miała być znowelizowana. Zakładano przy tym, że kasyna w internecie będą mogły prowadzić tylko państwowe firmy. Teraz wiadomo, że jest to tylko jedna z opcji rozważana przez Ministerstwo Finansów.
Jest jeden mocny argument przeciwko krajowemu monopolowi na wirtualne kasyna – stoi to w sprzeczności z przepisami unijnymi. Jacek Spendel ze Stowarzyszenia Koliber powiedział serwisowi Gazeta.pl, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał już wyrok w podobnej sprawie.
Samo Stowarzyszenie Koliber złożyło już wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich o zaskarżenie nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych do Trybunału Konstytucyjnego.